Biel i czerń w jakiej nie byłyby konfiguracji, to zawsze ponadczasowe połączenie. A gdyby tak ten duochromatyczny zestaw złamać innym kolorem, i w dodatku pomarańczowym? Normalnie szaleństwo! :-) Wielkiej rewolucji nie ma, ale te trzy barwy razem dają nowe, ciekawe rozwiązanie.
Outfit został zainspirowany tym dziełem Marka Rothko.
Zara skirt, Simple blouse and bag, Melissa flats, Mango and Promod bracelets
photos by Jacek
śliczne balerinki, super współgrają z bluzką :)
OdpowiedzUsuńpięknie!! super ten orange xxx
OdpowiedzUsuńŚliczny zestaw, super wyglądasz
OdpowiedzUsuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz:)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje stylizacje!
OdpowiedzUsuńale masz fajna simple bag:D a dzieło bardzo inspirujące:D:D
OdpowiedzUsuńja nie wiem czemu tylko mnie te buty krzywdzą :( a są takie śliczne!
OdpowiedzUsuńkolorowe spódnice rządzą tego lata ( a właściwie tej jesieni latem ;) )
fajnie ją zestawiłaś ze spokojną górą :)
wyglądasz bardzo dziewczęco. Najbardziej podobają mi się bransoletki;)
OdpowiedzUsuńSuper! Mistrzowskie połączenie pomarańczu i niebieskiego tła. Love.
OdpowiedzUsuńAsiu co to za pomadka? :) Uwielbiam Cię w takich włosach :)
OdpowiedzUsuń@StyleInCasamoda: pomadka to Manhattan 33N
OdpowiedzUsuńX-TREME LAST&SHINE.
Dziękuję pięknie za komentarze :-)
śliczna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńma ładny kolor
Fajny zestaw! I śliczne bransoletki:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:)
http://nikitasfashion.blogspot.com/
Spódniczka super!
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńfajny zestaw,ładny makijaz ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ladycontrary.blogspot.com/