niedziela, 24 lipca 2011

Orange juice


Biel i czerń w jakiej nie byłyby konfiguracji, to zawsze ponadczasowe połączenie. A gdyby tak ten duochromatyczny zestaw złamać innym kolorem, i w dodatku pomarańczowym? Normalnie szaleństwo! :-) Wielkiej rewolucji nie ma, ale te trzy barwy razem dają nowe, ciekawe rozwiązanie.
Outfit został zainspirowany tym dziełem Marka Rothko.


IMG_4648a

IMG_4642a

IMG_4662a

IMG_4640a

IMG_4679a

IMG_4676a

IMG_4699a

IMG_4680a
Zara skirt, Simple blouse and bag, Melissa flats, Mango and Promod bracelets

photos by Jacek

17 komentarzy:

  1. śliczne balerinki, super współgrają z bluzką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie!! super ten orange xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny zestaw, super wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twoje stylizacje!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale masz fajna simple bag:D a dzieło bardzo inspirujące:D:D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie wiem czemu tylko mnie te buty krzywdzą :( a są takie śliczne!

    kolorowe spódnice rządzą tego lata ( a właściwie tej jesieni latem ;) )
    fajnie ją zestawiłaś ze spokojną górą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądasz bardzo dziewczęco. Najbardziej podobają mi się bransoletki;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Mistrzowskie połączenie pomarańczu i niebieskiego tła. Love.

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu co to za pomadka? :) Uwielbiam Cię w takich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. @StyleInCasamoda: pomadka to Manhattan 33N
    X-TREME LAST&SHINE.

    Dziękuję pięknie za komentarze :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczna spódniczka :)
    ma ładny kolor

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny zestaw! I śliczne bransoletki:)

    Zapraszam do mnie:)
    http://nikitasfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny zestaw,ładny makijaz ;)

    http://ladycontrary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń