poniedziałek, 25 czerwca 2012

Prosto i na temat

Nie przepadam za zbyt przestylizowanymi zestawami (zwłaszcza u siebie, wolę takie oglądać u innych). Wybieram klasykę, zwykle minimalizm. Dlatego i w tym secie nie ma przesadnej filozofii. Dżinsy i top w marynarskie paski to proste rozwiązanie i mój faworyt na co dzień. Gdy decyduję się na taki duet, pozwalam sobie na trochę szaleństwa w dodatkach (choć niektórzy pewnie będą go szukać z lupą :-)). Sandały na bardzo wysokiej koturnie i torebka XXL sprawiają, że zwykła stylizacja staje się ciekawa. Nie mogłabym też zapomnieć o biżuterii - kolczyki noszę praktycznie od święta, ale tym razem połączyłam je z subtelnymi bransoletkami. I chyba nic więcej nie dodam. Poza tym, że zasada "mniej znaczy więcej" sprawdza się praktycznie zawsze i wszędzie (ok, Anna Dello Russo jest wyjątkiem! ;-)).


IMG_9632az IMG_9678az IMG_9602az IMG_9672a IMG_9650a IMG_9664a IMG_9653a IMG_9687a IMG_9616az

COS blouse, Levi's jeans, Simple bag and sandals, Apart Elixa earrings and bracelet, Apart Fun Fun bracelet

photos by Jacek

niedziela, 17 czerwca 2012

J'aime la mode de Paris

Mówimy o "london look", nowojorskim eklektyzmie i wreszcie paryskim (ewentualnie francuskim) szyku. Każde duże miasto, każda stolica, pomimo, że jest zlepkiem wszelakich modowych i kulturowych napływów, ma swój specyficzny charakter (często wypracowany dziesiątki lat temu i nadal jak najbardziej aktualny). Do takich luźnych refleksji skłoniła mnie książka Ines de la Fressange "Paryski szyk. Podręcznik stylu". Przyznam, że nie mogłam się doczekać, kiedy wreszcie wpadnie w moje ręce.  Po lekturze książek, mi.in. Niny Garcii (o klasykach, które każda kobieta powinna mieć w swojej szafie), francuski przewodnik oferuje coś więcej: oprócz podstawowych wskazówek dotyczących elegancji/szyku, przybliża także sam, zawsze modny, Paryż. Prezentuje paryskie sklepy i butiki (także internetowe i nie tylko francuskie), restauracje, kawiarnie, muzea, a nawet hotele, w których potencjalna fashionistka powinna się zatrzymać :-). Przyznaję, nie jestem w 100 % obiektywna, książka jest dla mnie idealna (gdy ją kupiłam przez 2 godziny uśmiech nie schodził z mojej twarzy), bo kocham wszystko, co związane jest z Francją (no prawie... :-)). 
A jeżeli chodzi o mój dzisiejszy outfit, żeby przełamać składniki typowo francuskiego stylu, zmiksowałam plisy (w wersji 7/8) z T-shirtem z napisem i gumowymi sandałkami! Ale przecież o to chodzi - o mieszankę wybuchową! :-)


IMG_9353a IMG_9446a IMG_9287a IMG_9326a IMG_9362a IMG_9348a IMG_9369a IMG_9263a IMG_9316a IMG_9372a IMG_9373a IMG_9374a IMG_9376a IMG_9422a

F&F skirt, Stradivarius T-shirt, Vivienne Westwood for Melissa shoes, Apart leather bracelets


photos by Jacek

niedziela, 10 czerwca 2012

Retro Futuro

Między przeszłością a przyszłością istnieje jeszcze jeden wymiar – teraźniejszość.  Myślicie, że da się ją ominąć? Jak najbardziej, zwłaszcza w świecie mody! A udało się to Lidii Kalicie, projektantce Simple Creative Products.  Czy użyła wehikułu czasu? Nie wiem, ale z pewnością prezentacja jej ostatniej kolekcji na sezon jesień-zima 2012/2013 (które miało miejsce 31 maja 2012 r.) to unikalne połączenie kobiecych fasonów wyjętych rodem z lat 50. i 60., podkreślonej talii, cekinowych butów i grzecznych kołnierzyków z rockową skórą, kosmicznym srebrem i polarowymi tkaninami w wydaniu fluo. Tego jeszcze nie było! Ale to nie wszystko. Marka, jak zwykle zresztą, zaskoczyła zaproszonych gości niebanalnym miejscem. Podczas, gdy większość imprez odbywa się na warszawskiej Pradze w pofabrycznej hali, Lidia Kalita pokazała swoje najnowsze projekty w Elektrowozowni Metra Warszawskiego. Dziwne? W żadnym wypadku. Kreacje i fryzury modelek idealnie współgrały z wagonami retro, które ustawione były wzdłuż wybiegu liczącego 80 m. W finale pokazu pojawiła się top modelka Monika JAC Jagaciak, która jest także twarzą marki.
Ja kupuję całą kolekcję, a jak Wam się podoba?
123 SIMPLE (2) SIMPLE (3) SIMPLE (6) SIMPLE (7) SIMPLE (8) SIMPLE (9) SIMPLE (10) SIMPLE (12) SIMPLE (13)


photos by Marcin Palickii/ZOOM

niedziela, 3 czerwca 2012

Jak u siebie...

Tydzień temu miałam przyjemność gościć z innymi bloggerkami w showroomie LPP. Kiedy tam weszłam, powitano mnie słowami "Czuj się jak w domu", na co odparłam - "Przecież ja tak się czuję!" :-). Przypomniały mi się stare czasy, kiedy takie spotkania odbywały się cyklicznie, jak zawsze bardzo sympatyczne. Tym razem atrakcją eventu, oprócz prezentacji trendów i wykorzystania ich w najnowszej kolekcji marki Reserved, były dwie dziewczyny: Daria Kunislovskaya (autorka bloga fashion-daily.ru) i Marianna Milkis (redaktorka InStyle Russia, a także bloggerka).
Czas upłynął mi niezwykle miło na rozmowach  (i zabawie z najmłodszą fashionistką imprezy - Kają, córeczką Sandry) ze znajomymi bloggerkami przy smacznym sushi i przyjemnej muzyce. Oby więcej takich spotkań (Małgosia, to apel do Ciebie! :-)).


149356_424557327577095_1902942716_n 526775_424557647577063_100000684947790_1322949_783731711_n IMG_9003a IMG_9004a IMG_9033a DSC08661 IMG_9005a IMG_9031a IMG_9014a DSC08636 IMG_9042a DSC08640 

 photos by Kasia, showroom, me