piątek, 29 stycznia 2010

Monochromatyzm

No prawie, bo jednak fiolet przełamałam innymi kolorami. Monochromatyzm to zjawisko dośc trudne, odważne oraz nie każdemu i nie zawsze pasuje. Trzeba bardzo uważać, by nie wyglądać po prostu tandetnie, ale gdy patrzę na Samanthę Jones z "SATC" jestem pełna zachwytu. Sami projektanci bardziej skałaniają się do mieszania barw i to w bardzo oryginalny sposób. Jednak z własnych obserwacji zauważam, że najbezpieczniejszym i najczęstszym sposobem wyrazu monochromatyzmu jest czerń. I tej nigdy dość!

IMG_5421

IMG_5431

IMG_5434


Abstrahując od powyższego tematu chciałabym się skupić na kozakach, które właśnie mają swoją premierę. Jestem z nich bardzo zadowolona, bo są oryginalne, wygondne i śmieszne :-)

IMG_5438

IMG_5441

fot. Jacek

koszula United Colors of Benetton

spódnica Stradivarius

legginsy H&M

kozaki Irregular Choice

rękawiczki Top Shop

bransoleta Promod

wtorek, 26 stycznia 2010

Party time

Co najlepiej odstresowuje po mega ciężkim dniu? Impreza! W moim przypadku jak najbardzej, a przede wszystkim taniec. Kiedy tańczę przy moich ulubionych rytmach, zapominam o wszystkich złych rzeczach i zostawiam je daleko w tyle. Wyzwala się we mnie wówczas tyle endorfin, że do każdego się uśmiecham, a życie jest piękne :-) Bez wątpienia udana impreza nie może się odbyć bez moich najbliższych czy znajomych, wspólnie się nakręcamy i po prostu świetnie bawimy.
A Wy? Jak spędzacie czas, żeby się wyluzować?

P.S. Strój jak najbardziej imprezowy - cekiny to już chyba mój nieodłączny element parkietowy :-)

IMG_5381a

IMG_5364a

IMG_5354a

IMG_5392a

fot. Jacek

marynarka F&F

top, dżinsy Mango

naszyjnik Mango outlet

kozaki Nine West outlet

piątek, 22 stycznia 2010

Wersja: folk

Nigdy bym siebie nie podejrzewała o fascynację folkowymi tendencjami. No, poza tymi kilkoma elementami w mojej garderobie. Raczej ten styl do mnie nie przemawia, wolę wybrać rurki, t-shirt czy boyfriendową marynarkę. Choć z drugiej strony kupuję zazwyczaj to, co w padnie mi w oko i niekoniecznie odpowiada do końca mojemu stylowi ( co jest akurat trudne do zdefiniowania, bo określenie "mój styl" to kompilacja wielu składowych: od rzeczy klasycznych, przez "coś zgodne z aktualnym trendem", po totalnie wyczesane elementy) czy nawiązuje do obecnych modowych tendencji. Tak było z tą sukienką; zobaczyłam ją i od razu mi się spodobała, choć rozsądek nakazał poczekać do wyprzedaży. Oczywiście ów okazyjny łup przedstawiłam w moim, subiektywnym świetle :-)

IMG_5260
IMG_5271
IMG_5285
IMG_5306
IMG_5324

fot. Jacek

sukienka Mango
chusta, legginsy H&M
kozaki Nine West outlet
biżuteria sklepik na Teneryfie
zegarek Michael Kors

Zdjęcia robiliśmy w baardzo minusowej temperaturze, więc ponieżej dowód, że byłam ciepło ubrana, a kubrak zrzuciłam tylko na chwilę.

IMG_5333

piątek, 15 stycznia 2010

Jeden wielki cekin

Dawno temu moje koleżanki stwierdziły, że jak będę miała samochód, to bedzie on "jednym wielkim cekinem". Póki co jeszcze się to nie sprawdziło, ale pracuję nad tym :-) Wielokrotnie sygnalizowałam na blogu, że uwielbiam wszystko co się świeci, tym mocniej, gdy są to ubrania, naturalnie. W tym wydaniu skupiłam się na bluzce, która od razu przyciągnęła moje głodne błyskotek spojrzenie. Ponieważ sama w sobie jest biżuterią, zestawiam ją z prostymi elementami, będącymi jedynie tłem (tu jednak odważyłam się jeszcze na długie kolczyki), dlatego nie pokazuję nawet dołu outfitu (są nim po prostu dżinsy). Choć cekiny były hitem głównie w tendencjach jesienno-zimowych (jedną nogą jesteśmy już w w sezonie wiosna-lato), ja będę kontynuować ten trend. Szykujcie się na więcej :-)



IMG_3905a
IMG_3911a
IMG_3912a
fot. Jacek
bluzka Top Shop
koczyki Reserved
Chciałam się z Wami podzielić materiałem (ponieważ niezaprzeczalnie jest związany z modą), w którym miałam przyjemność brać udział. 4 stycznia br. w progranie "Pytanie na śniadanie" pojawił sie reportaż pt. "Styl na Madonnę". W tym krótkim filmiku (jestem tam może niecałą minutę) w paru zdaniach opowiedziałam o moim ulubionym looku gwiazdy, a także zaprezentowałam kilka ubrań z mojej szafy (jakże za małej) nawiązujących (mniej lub bardziej) do stylu Królowej Popu. W materiale zostałam przedstawiona jako wielka fanka (aż tak wielką nie jestem) Madonny, a i mój mąż został bezwiednie w to zamieszany :-) W każdym bądź razie było bardzo miło. Pozdrawiam całą ekipę.

sobota, 9 stycznia 2010

Każda Barbie ma swojego konia

Udało się !!! Pomimo zasp, nieustannie prószącego śniegu i wielkiego zimna, udało nam się zrobić zdjęcia. Trochę trwało zanim się za to zabrałam i to chyba najdłuższa przerwa w historii bloga. No cóż, były święta, potem wyjazd w góry i po powrocie do Warszawy po prostu nie miałam czasu. Ale nic to, wreszcie jestem i witam Was w Nowym Roku, życząc jenocześnie wszystkiego dobrego! U mnie wszystko w porządku, tym bardziej, że po długich poszukiwaniach znalazłam idealne (dla mnie oczywiście) futerko. Jest mi w nim ciepło i przyjemnie, eksploatuję je non stop. To jedna z tych rzeczy typu "nigdy cię nie oddam". Przynajmniej na dzień dzisiejszy, bo u mnie różnie to bywa :-)
Pozdrawiam i miłego wszystkiego !




IMG_4865
IMG_4867
IMG_4890
IMG_4897
IMG_4926
IMG_4942
IMG_4944
IMG_4977aaa

fot. Jacek

futro (+ broszka) River Island


t-shirt Mango outlet

dżinsy Mango

botki Bershka + DIY
komin H&M

korale United Colors of Benetton

kapelusz Zara

rękawiczki Reserved