piątek, 30 października 2009

Spódnice w natarciu!

Nie jest to bynajmniej feministyczny manifest, a kolejna akcja polskich szafiarek. 30 października jest międzynarodowym dniem spódnicy. W związku z tym, rodzime blogerki zebrały się (pomysłodawczynią jest Ruda, na której blogu znajduje się kolaż ze zdjęciami wszystkich uczestniczek) i stworzyły ogólnopolskie spódnicowe poruszenie. Tym bardziej się cieszę, że spódnice (a także sukienki) to moje ulubione elementy garderoby: kobiece i bardzo praktycznie, a poza tym dają wielkie pole do popisu.

Kobiety w spódnicach - łączmy się !!!
IMG_2637
IMG_2633
IMG_2632
IMG_2647
IMG_2639
IMG_2613
spódnica Stradivarius
bluzka Zara
kozaki Nine West outlet
naszyjnik z Teneryfy
bransoletki z Teneryfy i H&M
zegarek Michael Kors
fot. Jacek
A na koniec mały spódnicowy bonus. To miała być pierwotna wersja na akcję, ale ostatecznie z niej zrezygnowałam. Czułam się trochę jak Julia Roberts z „Pretty Woman” jeszcze przed metamorfozą ;-))
IMG_2597
top w formie mini Mango outlet

czwartek, 22 października 2009

Hola, ¿qué tal?

Wróciłam z wyczekiwanych i upragnionych wakacji. Było gorąco, słonecznie, romantycznie, upojnie, smacznie, rozrywkowo i po prostu pięknie. Teneryfa zachwyciła mnie swymi bajecznymi widokami, niezwykłą architekturą, a także przesympatycznymi ludźmi. Poniżej kilka fotek z tygodniowego pobytu na wyspie.


IMG_1879
IMG_1969
IMG_2025
IMG_2070
IMG_2092
IMG_2263
IMG_2355
IMG_2362
IMG_2434
fot. Jacek

środa, 14 października 2009

Futrzaność

IMG_1746
IMG_1743
IMG_1745
IMG_1742
sukienka H&M
kurtka Promod
kołnierz H&M
kozaki Zara
kolczyki H&M
rajstopy Calzedonia
torba Guess by Marciano
fot. Jacek
Futrzany trend nie do końca do mnie przemawiał, aż do chwili, gdy zobaczyłam ten kołnierz /etolę (jak kto woli). Bardzo mi przypadł do gustu i gdy teraz zrobiło się zimno, eksploatuję go do bólu.

Znikam na jakiś czas. Lecę w ciepłe kraje trochę wypocząć. Miłego wszystkiego i do następnego posta!

P.S. Wybaczcie jakość zdjęć: robione były dość późnym wieczorem, deszcz gratis.

poniedziałek, 12 października 2009

Oldschool

IMG_1627
IMG_1649
IMG_1652
IMG_1663
IMG_1666
sweter vintage
legginsy H&M
kozaki Zara
fot. Jacek
Ten sweter ma swoją historię. Przede wszystkim należy / należał (bo już go dostałam) do mojej siostry (dziękuję Ci Kochana). Kupiła go na wesele mojego brata 18 lat temu. Ten skarb pochodzi ze sklepu hotelu Marriott, i został nabyty tuż po jego otwarciu. Jest naprawdę oldschoolowy i przede wszystkim zgodny z trendem mocno podkreślonych ramion. Jego centralną część stanowi trójkąt, który tworzą skórzane elementy i koraliki. Bardzo go lubię i z pewnością ogrzeje mnie nie jeden raz w jesienno-ziomowe wieczory.

P.S. Popłynę trochę z prywatą: otóż już jestem żoną i świetnie mi z tym :-)))

poniedziałek, 5 października 2009

Cekinowy zawrót głowy

IMG_1573
IMG_1575
IMG_1578
IMG_1574
IMG_1597
IMG_1584
marynarka H&M
top Cubus
legginsy Vero Moda
oxfordy River Island
oprawki Mango outlet ( pierwotnie były to okulary przeciwsłoneczne )
fot. Jacek
Wspominałam już, że jestem sroczką i uwielbiam wszystko, co się błyszczy, mieni i świeci. A cekiny to mój numer jeden. W swojej szafie mam kilka różnych cekinowych elementów. Tym razem prezentuję legginsy, które miały swoją premierę przy okazji koncertu Madonny w Polsce. Tutaj w wersji dziennej, nieco ujarzmionej przez marynarkę i kujońskie oprawki. Wybaczcie, że znów pokazuję się na tym samym tle, ale zdjęcia trzech ostatnich outfitów robione były za jednym zamachem. Musieliśmy zdążyć przed zachodem słońcem, co powodowało, że w ekspresowym tempie przebierałam się w samochodzie :-)

Życzę wszystkim udanego tygodnia, a czuję, że będzie to będzie dobry tydzień! ;-)))

czwartek, 1 października 2009

Zosia Samosia

IMG_1518
IMG_1519
IMG_1522
IMG_1525
IMG_1521
bluzka H&M
szorty Levi's / DIY
botki Bershka / DIY
rajtopy H&M
bransoletki Reserved
pierścionek Stradivarius
spinki kokardki H&M
fot. Jacek
Rzeczywiście na drugie mam Zofia, a samodzielna też raczej jestem. Dowodem niech będą choćby 2 elementy tego outfitu.
Botki, które mi się spodobały ze względu na kształt, a które jednocześnie wydały mi się trochę nudne, ożywiłam starym paskiem ze złotymi nitami; przecięłam go na pół i po prostu przykleiłam do butów (zabieg ten zastosowałam przy starych saszkach, ale z tymi botkami bardziej mi jakoś współgra). Drugi, udoskonalony przeze mnie ciuch to szorty. Stare Levisy z rozszerzaną nogawką skróciłam i podwinęłam.
Aaa!! Fryzurę też zrobiłam sobie sama ;-)