sukienka H&M
kurtka Promod
buty Lorenzo (sklep Danija)
korale Tally Wejil
zakolanówki no name
fot. Jacek
W tym całym codziennym pędzie i gorączce przygotowań ślubnych ( w plątaninie ważnych i mniej ważnych decyzji), czasem muszę wrzucić na luz; założyć rozkloszowaną sukienkę, zakolanówki i poskakać po mokrej trawie. Od razu robi się człowiekowi lepiej…
Chyba częściej będę wykorzystywać taki zestaw, bo razem z narzeczonym jesteśmy na etapie wyboru zaproszeń ślubnych, a wiele jeszcze przed nami…
buty i sukienka bardzo mi się podobają :0
OdpowiedzUsuńpowodzenia w przygotowaniach do śłubu, ja na szczęście mam to już za sobą :)
@jukejka: Dzięki wielkie, powodzenie, spokój i zdrowy rozsądek się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńsuper zestaw! Slicznie Ci w takich sukienkach...
OdpowiedzUsuńNo i nie martw się - na pewno będzie super!
@playwithfashion: dziękuję Kochana :*
OdpowiedzUsuńSuper jest ta sukienka, bardzo podoba mi się jej wzór ;))
OdpowiedzUsuńdzieki, kupiłam ją za całe 1,2 zł.
OdpowiedzUsuńmasz boskie buty!
Sukienka jest bardzo ładna, walczę z pokusą kupienia sobie tych bucików ale chyba się poddam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w przygotowaniach :)
buty mi sie najbardziej podobaja:)
OdpowiedzUsuńwszystko mi się bardzo podoba, buty są genialne!
OdpowiedzUsuńps - i genialne są też spodnie z poprzedniego posta! :))
@Baśka: bardzo dziekuję :)
OdpowiedzUsuń