kapelusz Zara
broszka (prezent)
pierścionek Stradivarius
fot. Jacek
Zakładając tylko ten kapelusz poczułam się w magiczny sposób wolna. Jakbym biegała po lesie w lipcowe, ciepłe popołudnie. Być może faktycznie kolor i fason tego nakrycia głowy kojarzy się z lasem, a konkretniej z panem leśniczym. Jednak nie przeszkodziło mi to dumnie go prezentować we wtorkowy, pochmurny i deszczowy dzień.Chyba niedługo przekwalifikuję się na pogodynkę... :)
Ta broszka na kapeluszu
OdpowiedzUsuńjest śliczna
brakuje mi tylko kryształów
które lanvin niesamowicie
zaprezentował w kolekcji s2009
niech żyje przepych:)
ale ten kapelutek jest pięękny! i pomyśleć, że zrezygnowałam z kupna podobnego...
OdpowiedzUsuńJak Włóczykij! Śliczny jest:)
OdpowiedzUsuń