Właśnie wróciłam z sali gimnastycznej... Jest późno. Choć dla niektórych to normalne: siłownia, bieganie późnym wieczorem, a nawet nocą. A co ja robiłam w sali od WFu? Raczej nie ćwiczyłam, chyba, że wyobraźnię :-). Więcej znajdziecie tu, fotorelację na gorąco z pokazu projektanta - showmana (w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście). Za zaproszenie na pokaz Roberta Kupisza bardzo dziękuję marce APART i cudownej Magdzie, love U, Girl!
Ale wracając do powrotów :-), nie mogę nie podzielić się z Wami zdjęciami z Londynu. Krótki, aczkolwiek intensywny wypad przyniósł mi wiele przyjemności, zaspokoił zmysły: widziałam, słuchałam i smakowałam. To tak w skrócie. Poniżej pierwsza część fotorelacji...
Mango total look, Simple bag, Apart Elixa watch, Desir Paris bracelets, River Island earrings
ale boskie ostatnie zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńłał. świetnie wyglądałaś!!;)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńTeż na tej sali byłam, też się bawiłam, ale z miłą chęcią zamieniłabym to na London City :) Jesteś piękna!
OdpowiedzUsuńCzy zapuszczasz włosy?
OdpowiedzUsuńTaaaak, stęskniłam się za długimi :-)
UsuńBardzo fajny zestaw :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFollow?
fashionlikealife.blogspot.com :)
Świetne fotki - świetny look!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie - u mnie falbany w wersji minimalistycznej.
Obserwuję!