niedziela, 29 kwietnia 2012

Look right

U nas lato w pełni, w Londynie 13 stopni. Taka właśnie temperatura przywitała mnie w środowy wieczór  w stolicy Anglii plus brytyjski deszcz gratis. Na szczęście krótkie przebłyski słońca pozwoliły mi na szybkie zwiedzenie miasta. To był mój pierwszy raz (tak, tak wiem!) w Londynie. I miałam niecały dzień, żeby cokolwiek zobaczyć. W przerwie między lunchem i debatą na temat bielizny modelującej Shape Sensation marki Triumph a oficjalną kolacją biegałam między Oxford Street i Buckingham Palace. Jednym słowem wypad bardzo mi się udał, a do Londynu z pewnością wrócę, nawet jeśli będzie padać :-).


IMG_1199 IMG_1197 IMG_1200 IMG_1198

 Zara trench coat, Levi's jeans, River Island scarf, Michael Kors bag, Tommy Hilfiger flats via Schaffashoes

7 komentarzy:

  1. cudowny płaszczyk :) każda kobieta powinna taki mieć
    zapraszam do nas http://vampiresandsweethearts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Stylowa z Ciebie turystka :D
    Love it:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Londyn, muszę się tam wybrać, a pierwsze zdjęcie przypomniało mi pobyt w Dublinie :) polecam odwiedzić ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie nadrabiam zaległości blogowe. Super zdjęcia i fajna, luźna stylizacja. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń