Choć tytuł może kojarzyć się z jednym z horrorów (brrrr....), tym razem dotyczy mojej ostatniej obsesji - pierścionków, obrączek... Srebrne obręcze marki Apart noszę do trampek, jak i do szpilek, do pracy i na imprezę. Są iealne. Dodają pazura klasycznej stylizacji, zadają szyku w towarzystwie koktajlowej sukienki. Nic więcej nie dodam, same / sami musicie spróbować...
Lee jacket and T-shirt, Mango jeans, Apart watch and rings
Więcej zdjęć niedługo...
są genialne!
OdpowiedzUsuńbezblędnie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
annaslaweta.blogspot.com
Perfekcyjnie ! <3
OdpowiedzUsuńżakiet cudowny! kolory świetne.
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńa czemu nie są założone 'do końca"?
OdpowiedzUsuńTak mi się bardziej podoba :-)
Usuńcudownie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, rewelacyjny look!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bez sensu, odstaje itd.
OdpowiedzUsuń