Tym jednym słowem określam mój niedzielny, fashionweekowy zestaw. Tu jest wszystko: panterka, ćwieki, skóra, napis, a zawet złoty obcas :-) Tak wiem, zaszalałam! I choć jestem wielką fanką minimalizmu ( jak widać ;-)), miałam ochotę na taki deseniowy i stylowy misz masz. Jednak w kolejnym poście obiecuję, trochę się uspokoję - będzie czerń i klasyka...na pokazie Maćka Zienia.
Zara dress, Mango jacket, Topshop shoes, Simple bag
photos by Adrian Stykowski
Złoty obcas jest genialny! Generalnie cały zestaw nawet dla takiej minimalistki jak ja jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńja bym powiedziała BAJAK!
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio dziewczynę w tych butach i tak żałowałam że jej nie zaczepiłam i nie spytałam gdzie je kupiła, a tu proszę są:D
<3
miało być BAJKA !:d
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńbuty ;>
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wcale nie jest za dużo, jest dokładnie tyle ile powinno być, a buty po prostu kocham!!
OdpowiedzUsuńButy są boskie!<3
OdpowiedzUsuńzłoty obcas wymiata :))
OdpowiedzUsuńKiecka jest bomba!
OdpowiedzUsuńA jak lubię taki modowy misz-masz, a Ty masz do tego smykałkę!:)
OdpowiedzUsuńgenialny styl
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ta sukienka:)
OdpowiedzUsuńmisz-masz dał ciekawy efekt
OdpowiedzUsuńpiękna torba
OdpowiedzUsuńmam takie same buty :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń