Mój pobyt w Łodzi trudno nazwać pełnym uczestnictwem w Fashion Week Poland, raczej był to ekspresowy "fashion weekend". Zobaczyłam w sumie 9 pokazów : Aleję Projektantów i OFFy.
Subiektywna fotorelacja poniżej.
Na początku odwiedziłam showroom, gdzie znalazłam klika interesujących projektów.
Następnie wybrałam się na pokazy, gdzie udało mi się zobaczyć projekty twórców Alei Projektantów. Moje ulubione to MMC Studio Design oraz Agnieszka Maciejak. Ta ostatnia konsekwentnie prezentuje swoje genialne legginsy, w których jestem absolutnie zakochana. W związku z tym nie przeszkadzało mi, że nie pokusiła na zaskakujące projekty.
MMC
Agnieszka Maciejak
W niedzielę w industrialnych wnętrzach Księżego Młyna z przyjemnością zobaczyłam pokazy OFF Out Of Schedule. Największe wrażenie zrobiła na mnie kolekcja Maldorora. Na te przejmujące przeżycie złożyła się także muzyka : opętana, diaboliczna i psychodeliczna. Klimat dopełnili modele przedstawiający mroczną czerń, biskupią czerwień i transparentność bez tajemnic.
OFFy to nie tylko pokazy mody, ale również przepiękne zdjęcia. Zachwyciły mnie dzieła młodych fotografów.
Odwiedzając niedzielną Aleję Projektantów najbardziej spodobały mi się projekty Bereniki Czarnoty.
Niestety w niedzielę musiałam szybko wracać i żałuję, że nie miałam okazji zobaczyć kolekcji Joanny Klimas oraz Bohoboco, duetu, któty podobno był najdłużej oklaskiwany.
Poza ucztą wizulaną i sensualnym pochłonięciem kolejnych pokazów spotkałam się z bloggerami. Jak zwykle było przesympatycznie, wesoło i inspirująco!
I mój sobotni outfit:
Zara blazer, Dorothy Perkins T-shirt and handbag, TopShop pants, Vagabond shoes, H&M bracelets, River Island necklace
photos by Asia and me
Do zobaczenia w kolejnej edycji! :-)
Zazdroszczę, strasznie chciałam tam być, ale niestety nie mogłam. Przepiękna marynarka!
OdpowiedzUsuńhttp://jeilliebean.blogspot.com/
świetnie wyglądałaś ;D
OdpowiedzUsuńbuty miałaś boskie!
OdpowiedzUsuńach tak mi się podobają te spodnie :D do zobaczenia! :D
OdpowiedzUsuńkurczeee szukałam dzis u nas w ponoc najlepiej zaopatrzonym hm tych bransolet ale nie ma:(((
OdpowiedzUsuńoraz informuje iz pozyczyłam zdjecie ale jest oczywiscie pod nim link do tej notki twojego bloga.poniewzz szukam tych bransolet a przy okazji robię Ci reklame takze mam nadzieje ze si enie obrazisz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam didiiiiiiiiiiiii
super zestaw
OdpowiedzUsuńbutki<3
OdpowiedzUsuńWyglądałaś przepięknie:)
OdpowiedzUsuńButki niesamowite:)
Zapraszam do mnie:)
świetne buty:) ostatnio mierzyłam takie szerokie spodnie- bardzo mnie kusi taki zakup...
OdpowiedzUsuńwidziałam cię ;) widze ze kazdy w swojej relacji musi miec ten falbaniasty fartuszek :D u mnie tez on sie znalazl :)
OdpowiedzUsuńMiło było Cię poznać :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz jak ci zazdroszcze obecnosci na tych wszystkich pokazach i w showroomach :(
OdpowiedzUsuńhttp://shavil.blogspot.com/
Ojej, jakże ja Ci zazdroszczę Fashion Week(end)u.
OdpowiedzUsuńTe bransoletki z H&Mu cieszą się ogromną popularnością, bo widzę je ostatnio wszędzie, ale rzeczywiście są ładne i pasują Ci do zestawu. No, ale ja i tak zostałam, bezapelacyjnie, fanką marynarki.
Annie.
Ogólnie nie przepadam za butami z odkrytym palcem, ale twoje są super, mają genialny obcas.
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja! Było rewelacyjnie:)))
OdpowiedzUsuńNo raczej, że do zobaczenia. FW bez Ciebie nie będzie taki fajny :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Agatą!!!:D
OdpowiedzUsuńWyglądałaś mega i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania Asiu:*
napisz proszę ile kosztowała ta niebieska torebka z new yorkera i w którym ze sklepów została zakupiona. musze ją mieć. a może chcesz ją sprzedac?Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuń@Anonimowy: torebka kosztowała 89,95 zł, kupiłam ją w NY w Złotych Tarasach. Na razie nie zamierzam się jej pozbywać :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze! :-)
coo za piękne rzeczy!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądałaś!!!