Do słynnego tańca Michaela Jacksona przede mną długa droga. Jedyne co łączy mnie z królem popu (dla mnie wiecznie żywym) to słowo "moon" na butach, no ale lepsze to niż nic :-). Te śniegowce mają chyba więcej przeciwników niż zwolenników (emu i uggi nadal rządzą). Dla mnie są po prostu zabawne i czasem poprawiam sobie humor zakładając je :-). Ale muszę przyznać, że są lekkie i niezwykle ciepłe. Jedno jest pewne: księżycowego tańca w nich nie wykonam, ale z miejską pluchą na pewno wygram!
Zara down coat, dress and leather gloves, Moon Boot shoes via Schaffashoes, Emu earmuffs, Reserved woolen gloves
photos by Jacek
baaaaaaaardzo fajny zimowy look, taki luzak ale kobiecy:)
OdpowiedzUsuńjako oddana fanka uggów i emu, pokochałabym i te dziwaczne piękności ;)
OdpowiedzUsuńbuty są zajebisteeeeeeeeee
OdpowiedzUsuńfajny zimowy look :)
OdpowiedzUsuńpani wczoraj w kiosku porownala moje moon booty do prl'owskich relaksow :) ale była bardzo pozytywnie zaskoczona, że "młodzież" nosi takie butki teraz.
OdpowiedzUsuń:-))) Relaksy zostały teraz reaktywowane przez Wojasa, ale z marnym skutkiem. Kiedyś były o niebo fajniesze!
Usuńtroszke dziwnie wygladaja te cienkie rajstopy do tak topornych i cieplych butow....no, ale moze sie nie znam...
OdpowiedzUsuńaaaaaaa a ja je uwielbiam!:D pięknie wyglądasz kochana! pokazałaś że można i sportowo, i stylowo:)
OdpowiedzUsuńbtw. i mam takie różowe:D
fajna kurteczka :)
OdpowiedzUsuńButy są świetne i sama zastanawiam się nad ich zakupem. Jak się sprawdzają w miejskim otoczeniu? Myślałam, że przydadzą się mi tylko w górach, a tu takie pozytywne zaskoczenie. Wyglądają super w Twoim zestawie.
OdpowiedzUsuńAsia
Ja też myślałam, że wykorzystam je tylko w górach, a tu niespodzianka. Dobrze się w nich chodzi po mieście, bo są bardzo lekkie, a przede wszystkim megaciepłe!
Usuńśniegowce tego typu są fajne, ale na śnieg... mnie dziwią dziewczyny latające w taki butach przez cały dzień po centrum handlowym dojeżdżając do niego samochodem :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja póki co przemieszczam się komunikacją miejską , więc na roztopy i chlapę są idealne!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarze! :-)))
OdpowiedzUsuńTrzeba naprawdę mieć talent, żeby w taką pogodę ubrać się ciepło i z pomysłem. I Ty to potrafisz! Buty są świetne, zabawne i na pewno ciepłe i wygodne, a to jest najważniejsze! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Polka dot.
http://polkadotka.blogspot.com
Uwielbiam te buty, mimo tego, że ich jeszcze nie posiadam. Mam ochotę na nie od kilku sezonów. I masz rację, że nie mają za dużo zwolenników. Ale we mnie tak:)
OdpowiedzUsuńAgata
dobre te buty!:DDDDD
OdpowiedzUsuńniezłe są ;)) zwłaszcza na takich zgrabnych nogach!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-***
UsuńNa pewno są dobre na chlapę? Mam te same (też czarne, też lakierowane, tez z Szafy) i moje przemokły po drugim założeniu... Jutro idę z reklamacją.
OdpowiedzUsuńBiegałam w nich po śniegu i po mieście, gdy były roztopy i było ok.
UsuńJoanno rządzisz w tym wydaniu!!!
OdpowiedzUsuńLubię to. Moon bootsy są super! Uwielbiam je i kiedyś na pewno sobie sprawię:) Lubię Cię "na sportowo". Cmok!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz i jak promieniejesz ;)
OdpowiedzUsuńkocham te buty ! <3
OdpowiedzUsuńhttp://claudia-dusia.blogspot.com/
dla mnie buty bomba, niczym ruskie walonki :)
OdpowiedzUsuńi nadadzą się na nogę w gipsie ;)
OdpowiedzUsuńheheh:-) dokładnie!!
Usuńlubię takie ciepłe zestawy bo straszny ze mnie zmarzluch :) i bardzo fajnie Ci w tak spiętych włosach, nawet mi przypominasz wtedy Kasię Glinkę :)
OdpowiedzUsuńbuty marzenie zamierzam kiedyś takie zakupic :)
OdpowiedzUsuńzapraszam was też do mnie !
http://live-style20.blogspot.com/