Podróż do Kalifornii oraz generalnie do Stanów to jedno z moich turystycznych i jakby nie patrzyć, modowych marzeń (mam nadzieję, że się spełni...). W piątek miałam okazję zaznać choć odrobinę amerykańskiego klimatu.
Otóż, przeszłam wielką (jak na mnie) metamorfozę! Kompletnie zmieniłam swoje włosy! Dzięki Natalii z firmy KMS California zostałam zaproszona do magicznego salonu Atelier Fijołek na przeprowadzenie rewolucji na mojej głowie. Bitwa zakończyła się szczęśliwie, bo po wszelkich zabiegach pielęgnacyjnych i koloryzacyjnych ze studia fryzjerskiego wyszłam zadowolona (a u mnie zdarza się to bardzo rzadko!). Arek, wirtuoz stylizacji, rozpoczął cały cykl zmian od konsultacji ze mną. Pytał o moje wcześniejsze doświadczenia, a co za tym idzie zmiany (nie było ich wiele...) koloru/cięcia włosów, a następnie przedstawił mi własne propozycje, które od razu przypadły mi do gustu. Bez zbędnych pytań i wątpliwości (uwierzcie, po raz pierwszy poczułam zaufanie do fryzjera!), oddałam się w jego profesjonalne ręce. Arek zaczął od ściągnięcia ciemnego, brązowego koloru. Więc przez kilkanaście minut byłam blondynką! Następnie wyrównał kolor odpowiednim tonerem i nałożył farbę, a potem, by odżywić moje włosy, zabieg regeneracyjny Inner Effect. Do tych niezwykłych czynności wykorzystał kosmetyki marki Goldwell. Po zafarbowaniu włosów, Arek przystąpił do stylizacji mojej fryzury. W tym celu użył designerskich kosmetyków KMS California. (To była dla mnie zupełna nowość - kilka tygodni wcześniej dostałam do przetestowania preparaty do włosów kręconych - nie dość , że kosmetyki podkreśliły skręt moich loków, dodatkowo pięknie pachną i mają kolorowe, zabawne opakowania!). Moje włosy umył szamponem ADD VOLUME - zwiększającym objętość, następnie je obciął, a potem użył środków do zmiany fryzury za pomocą termostylizacji: QUICK BLOW DRY, dzięki któremu włosy schną o 50% szybciej, HOT FLEX SPRAY - do nadania kształtu i utrwalenia fryzury oraz HOT FLEX CREME - krem do wygładzenia efektu końcowego. Jednym słowem (całkowicie subiektywnym), do studia Atelier Fijołek na pewno wrócę, by Arek mógł z wielką pasją (którą można było dostrzec gołym okiem!) wystylizować moje włosy!
Poniżej relacja z niezwykłego, piątkowego wieczoru.
P.S. Będąc zadowoloną z mojej nowy fryzury, jednocześnie jestem ciekawa co Wy o niej sądzicie? :-)
Studio Atelier Fijołek
Ale od początku:
Ekipa w komplecie: Natalia, ja, Arek
Sprawczyni całego zamieszania: Natalia
Przed...
... i po.
Odważna decyzja:) Ale i tak najważniejsze jet to, że efekt jest fajny:)
OdpowiedzUsuńWygladasz rewelacyjnie!!!! bardzo mi sie podoba Twoj new look:D
OdpowiedzUsuńWow! Buzia dziewczynki :) Efekt jest powalający. Zawsze uważałam, że burza ciemnych loków jest dla Ciebie idealna, ale teraz widzę, o ile "lżej" wygląda buzia w takiej prostej, charakternej fryzurce (choć pewnie jak kiedyś wrócisz do loków znów będę się nimi zachwycać :))
OdpowiedzUsuńefekt jest powalający! :)
OdpowiedzUsuń@Malena: do kręconych wrócę lada chwila - wystarczy, że zmoczę włosy. Zresztą loki, są naturalnym wyrazem mojej osobowości :-))
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE! Zmiana na dobre, zdecydowanie! ( nie mówię,że wtedy było źle), ale teraz włoski wyglądają 100 razy zdrowiej,a Ty promienniej :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym salonie, bardzo fajny efekt!
OdpowiedzUsuń"Po" fantastycznie!!!! Loczki Ci pasują ale w prostych wyglądasz jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńświetnie! choć pewnie samej trudno Ci będzie w domowych warunkach uzyskać identyczny efekt?
OdpowiedzUsuńkolor na plus :)
pięknie:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie !!! wyglądasz bardzo fajnie i ten kolor zdecydowanie podkreśla Twoje oczy :)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt!! Wyglądasz szałowo!! Kolor piękny!!
OdpowiedzUsuńno wlaśnie.. wszystko ładnie pięknie do pierwszego mycia włosów ;d własnie za to ja osobiście nie znosze fryzjerów, bo dla mnie prawdziwa szatuka to wyczarowac taka fryzure, która powstaje z danego typu włosów "sama" ;) ale wyglądasz bardzo ładnie, choć i w ciemnych też Ci było dobrze :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia, magda
rozśmieszył mnie 1 komentarz,że decyzja jest odwazna :) przeciez to normalne,że się zmienia fryzurę :)
OdpowiedzUsuńjestes ładniutką dziewczyną,w tamtej fryzurce tez nie było źle,ale ten kolor włosów zdecydowanie lepiej Ci pasuje!
bardzo dobrze wyglądasz,młodo i modnie
Wow, totalna metamorfoza i kolor bardzo naturalny, choć tak różny od poprzedniego.
OdpowiedzUsuń:)
super foty ! ;]
OdpowiedzUsuńwow! Wyglądasz przepięknie! Zmiana na plus!
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaa, wyglądasz misiu jak zupełnie inna osoba!!! mam nadzieję, że jak się zwichrzą będzie równie cudni!!!!!!!!!!!! twoja nowa love fanka włosowa madziarrrra:*:*:*:**:
OdpowiedzUsuńWOW, WOW, WOW!!! Jaka odmiana!!!!! Wyglądasz zjawiskowo! No wow!!!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiałam twoje kręcone włosy ale w tych rudych i prostych także wyglądasz rewelacyjnie!!
OdpowiedzUsuńAle zmiana! Wyglądasz pięknie ;)
OdpowiedzUsuńyyyyyyy.................... Odjęło mi mowę! Wyglądasz rewelacyjnie i przynajmniej 10 lat młodziej! Zazdroszczę efektów :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńBeata
Fryzura ciekawa ale kolor totalnie nu Twój - masz zimny typ urody i wszelkie rudosci i cieple tonacje Ci nie pasują
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Asiu! czysta poezja! wyglądasz REWELACYJNIE:d
OdpowiedzUsuń<3
Moim zdaniem to bardzo twarzowy kolor dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńWyglądasz ślicznie w nowej fryzurce :)
To naprawdę PROFESJONALNE podejście do tematu!!!!
OdpowiedzUsuńKolor rewelacyjny!!!
Mam identyczne włosy jak Ty czyli skręt niekontrolowany. Sama przez długi czas walczyłam z nim i prostowałam namiętnie........ale Ty zainspirować mnie do tego żeby z "prawie lokami" nie walczyć, zaakceptować je i tak dobrać fryzurę żeby były atutem nie przekleństwem. Poszłam do fryzjera obcięłam do szyi , podkreślam skręty odpowiednimi kosmetykami i zastanawiam sie w co ja robiłam przez te wszystkie poranki w łazience z suszarka i prostownicą??????
Na wszystkich swoich blogowych zdjęciach w lokach ujarzmionych i rozwichrzonych wyglądałaś cudnie!!!!
Teraz tez wyglądasz oryginalnie , kolor fajny ( u mnie w mieście nikt by tak profesjonalnie tego nie zrobił:(((( ), bardzo Ci ładnie w nowej odsłonie --ciekawe jak będziesz wyglądać w tym cięciu ale w lokach???? Czekam na zdjęcia:))))
Pozdrawiam Patti
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze!!!
OdpowiedzUsuń@Patti: do kręconych zaraz wracam i też jestem ciekawa jak będę wyglądać. Choć poprosiłam Arka, żeby tak je ściął, żebym mogła nośić swoje naturalne włosy. Zobaczymy...
Kolejny post jeszcze będzie w prostych ;-)
Pozdrawiam!
Spektakularna zmiana:))ślicznie wyglądasz aż sama mam ochotę na taka fryzurę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Magda Niedbała
Bardzo ładne fryzura. Ale jeśli masz naturalnie kręcone włosy to aż boje sie pomyśleć - wiem z doświadczenia ;) U fryzjera ładnie wyprostują i ułożą, a później się robią czary i fryzurka już nie jest taka śliczna.
OdpowiedzUsuńAleż zmiana!!!! Wow. Jakbyś mi powiedziała nie uwierzyłabym!!! Podoba mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem zmiana na dużżżżżżżżżżży PLUS
OdpowiedzUsuńrewelacja:)
OdpowiedzUsuńobserwuję Twojego bloga od niedawna ale podobają mi się Twoje stylizacje :)
OdpowiedzUsuńi bardzo ładnie wyglądasz w prostych włosach :)
zapraszam:
http://ewelina-s-style.blogspot.com/
aaaaaaaaaa niezłe cięcie i fajny kolor włosów <3
OdpowiedzUsuń