Don't Mess With My Man

sandały Mango

dżinsy H&M

fot. ja

Z powodu wyjazdu mojego osobistego fotografa oraz z wielkiej chęci zamieszczenia kolejnego posta, musiałam poradzić sobie sama. Dzisiejszy wpis poświęcam mojemu ostatniemu łupowi : sandałom (które sama sfotografowałam).
Te buty spodobały mi się od razu, nie zraził mnie nawet tak wysoki obcas (10 cm). Wręcz przeciwnie, dzięki niemu uważam, że są mega atrakcyjne ;-). Poczekałam na odpowiednią chwilę i korzystając z okazji stałam się ich szczęśliwą posiadaczką. Na pewno nie będę ich nosić całymi dniami i nocami, gdyż moje biedne stopy nie zniosły by tego, ale z pewnością będą pojawiały się w moich koktajlowo-imprezowych stylizacjach.


Tytuł posta inspirowany utworem, którego słuchałam tworząc wpis.